Tutaj gramy w naszą własną wersję "Plotkary".
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Pokiwała głową i skręciła w 5 Aleję XdZaczęła się śmiać.
-Ale my idziemy do teatru na Brooklyn.Jak chcesz to później pokażę Ci swój dom.-Wyszczerzyła się pokazując przeciwny kierunek.-Brooklyn? Teatr jest na Brooklynie?-powiedziała, raptownie się zatrzymując.
-Tak?-Powiedziała patrząc na nią zdziwiona.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Zaczęła się śmiać.
-Ale my idziemy do teatru na Brooklyn.Jak chcesz to później pokażę Ci swój dom.-Wyszczerzyła się pokazując przeciwny kierunek.-Brooklyn? Teatr jest na Brooklynie?-powiedziała, raptownie się zatrzymując.
-Tak?-Powiedziała patrząc na nią zdziwiona.
-Jeśli ktoś mnie zobaczy...-mruknęła.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Brooklyn? Teatr jest na Brooklynie?-powiedziała, raptownie się zatrzymując.-Tak?-Powiedziała patrząc na nią zdziwiona.
-Jeśli ktoś mnie zobaczy...-mruknęła.
-To co?Koniec świata?-Prychnęła patrząc na zegarek.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
-Tak?-Powiedziała patrząc na nią zdziwiona.-Jeśli ktoś mnie zobaczy...-mruknęła.
-To co?Koniec świata?-Prychnęła patrząc na zegarek.
-Żebyś wiedziała.-prychnęła.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Jeśli ktoś mnie zobaczy...-mruknęła.-To co?Koniec świata?-Prychnęła patrząc na zegarek.
-Żebyś wiedziała.-prychnęła.
-Z jakiegoż to powodu?-Spytała.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
-To co?Koniec świata?-Prychnęła patrząc na zegarek.-Żebyś wiedziała.-prychnęła.
-Z jakiegoż to powodu?-Spytała.
Przewróciła oczami.
-Tam po prostu się nie chodzi!
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Żebyś wiedziała.-prychnęła.-Z jakiegoż to powodu?-Spytała.
Przewróciła oczami.
-Tam po prostu się nie chodzi!
-Boooo?-|Spytała tępo.
Offline
Head Girl
Limuzyna stanęła
- Wysiadamy razem czy oddzielnie ?
Offline
Administrator
-Raazem.-powiedział, wysiadając.
Offline
Head Girl
Wysiadła i zaczęła się uśmiechać bo zebrali się paparazzi
Offline
Administrator
Chuck uśmiechnął się po czym przeszedł obok ochroniarzy.
Offline
Head Girl
Kate poszła za Chuckiem
Offline
Administrator
Doszli do altanki. Ślub miał się zaraz rozpocząć.
Offline
Head Girl
- Siadam obok siebie ? - uśmiechnęła się
Ostatnio edytowany przez Katherine Waldorf (2012-12-30 20:11:45)
Offline
Administrator
-Tak jesteśmy ułożeni.-powiedział, mając na myśli układ krzeseł. Podszedł do 1-ego rzędu.
Offline