Tutaj gramy w naszą własną wersję "Plotkary".
Queen Bee
Jak powiadają: "Jeśli chcesz być zauważony, idź na Madison Avenue". Madison, jedna z najbardziej znanych (i ekskluzywnych!) ulic NY, znajduje się na Manhattanie.
Gdzie nie spojrzysz, zauważysz różne butiki, drogie restauracje i swoich znajomych ze szkoły!
Offline
Moderator
El wyjęła z tylnej kieszeni portfel.Rzuciła 30$ i wysiadła.Założyła na głowę kaptur bluzy.Rozejrzała się i wyjęła iPhone 5.Odblokowała go i stanęła przy jakimś butiku.
Offline
Queen Bee
Alicia wysiadła z limuzyny i podeszła do Elizabeth.
-Hej.-uśmiechnęła się. "Zobaczymy, dlaczego Katherine dodała cię do elity".
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia wysiadła z limuzyny i podeszła do Elizabeth.
-Hej.-uśmiechnęła się. "Zobaczymy, dlaczego Katherine dodała cię do elity".
-Hej.-Uśmiechnęła się ukazując rząd perliście białych i równych zębów.Z miętowym aparatem ortodontycznym.-Co chcesz robić?
Spytała anielskim głosem.
Offline
Queen Bee
Alicia spojrzała na nią. Boże. Przecież to Madison Avenue.
-Iść na zakupy!-uśmiechnęła się szeroko.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia spojrzała na nią. Boże. Przecież to Madison Avenue.
-Iść na zakupy!-uśmiechnęła się szeroko.
-Okej.-Uśmiechnęła się grzecznie.-Louis Vuitton,następnie Prada,Versace,Chanel i Republic Banana?-Spytała.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia spojrzała na nią. Boże. Przecież to Madison Avenue.
-Iść na zakupy!-uśmiechnęła się szeroko.-Okej.-Uśmiechnęła się grzecznie.-Louis Vuitton,następnie Prada,Versace,Chanel i Republic Banana?-Spytała.
-Banana Republic.-poprawiła ją, przyglądając się jej. "Coś z niej będzie. "
oznaczenie " " u mnie oznacza myśl
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia spojrzała na nią. Boże. Przecież to Madison Avenue.
-Iść na zakupy!-uśmiechnęła się szeroko.-Okej.-Uśmiechnęła się grzecznie.-Louis Vuitton,następnie Prada,Versace,Chanel i Republic Banana?-Spytała.
-Banana Republic.-poprawiła ją, przyglądając się jej. "Coś z niej będzie. "
oznaczenie " " u mnie oznacza myśl
Żeby tego nie wiedzieć musiałabym być tak tępa,że szok.xd
-Przepraszam za pomyłkę.-Skinęła głową uśmiechnięta.Ruszyła w kierunku sklepów.-Muszę sobie kupić torebkę.Moje do niczego się nie nadają.
Wyszczerzyła się.
-Może dowiedzmy się czegoś o sobie...Co lubisz?
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
-Okej.-Uśmiechnęła się grzecznie.-Louis Vuitton,następnie Prada,Versace,Chanel i Republic Banana?-Spytała.-Banana Republic.-poprawiła ją, przyglądając się jej. "Coś z niej będzie. "
oznaczenie " " u mnie oznacza myślŻeby tego nie wiedzieć musiałabym być tak tępa,że szok.xd
-Przepraszam za pomyłkę.-Skinęła głową uśmiechnięta.Ruszyła w kierunku sklepów.-Muszę sobie kupić torebkę.Moje do niczego się nie nadają.
Wyszczerzyła się.
-Może dowiedzmy się czegoś o sobie...Co lubisz?
wiesz, niektórzy nie ogarniają.
Wzruszyła ramionami.
-Modę, chłopaków, imprezy-odpowiedziała. Oczywiście jako pusta księżniczka z Upper East Side nie przyznała się do tego, że gra na gitarze i śpiewa.-A ty?
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Banana Republic.-poprawiła ją, przyglądając się jej. "Coś z niej będzie. "
oznaczenie " " u mnie oznacza myślŻeby tego nie wiedzieć musiałabym być tak tępa,że szok.xd
-Przepraszam za pomyłkę.-Skinęła głową uśmiechnięta.Ruszyła w kierunku sklepów.-Muszę sobie kupić torebkę.Moje do niczego się nie nadają.
Wyszczerzyła się.
-Może dowiedzmy się czegoś o sobie...Co lubisz?wiesz, niektórzy nie ogarniają.
Wzruszyła ramionami.
-Modę, chłopaków, imprezy-odpowiedziała. Oczywiście jako pusta księżniczka z Upper East Side nie przyznała się do tego, że gra na gitarze i śpiewa.-A ty?
-Chłopaków,Imprezy,Narkotyki,Alkohole , a w szczególności te drogie.Kocham sport między innymi Football,Rugby,Kosz i Hokej.Perkusję i Fortepian i śpiew.Kocham Rap i Reggae,Metalem także nie pogardzę.-Powiedziała.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Żeby tego nie wiedzieć musiałabym być tak tępa,że szok.xd
-Przepraszam za pomyłkę.-Skinęła głową uśmiechnięta.Ruszyła w kierunku sklepów.-Muszę sobie kupić torebkę.Moje do niczego się nie nadają.
Wyszczerzyła się.
-Może dowiedzmy się czegoś o sobie...Co lubisz?wiesz, niektórzy nie ogarniają.
Wzruszyła ramionami.
-Modę, chłopaków, imprezy-odpowiedziała. Oczywiście jako pusta księżniczka z Upper East Side nie przyznała się do tego, że gra na gitarze i śpiewa.-A ty?-Chłopaków,Imprezy,Narkotyki,Alkohole , a w szczególności te drogie.Kocham sport między innymi Football,Rugby,Kosz i Hokej.Perkusję i Fortepian i śpiew.Kocham Rap i Reggae,Metalem także nie pogardzę.-Powiedziała.
Spojrzała na nią z uśmiechem. "Wykreślić sporty i będzie idealnie."
-Nieźle.-powiedziała i weszła do butiku Chanel.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
wiesz, niektórzy nie ogarniają.
Wzruszyła ramionami.
-Modę, chłopaków, imprezy-odpowiedziała. Oczywiście jako pusta księżniczka z Upper East Side nie przyznała się do tego, że gra na gitarze i śpiewa.-A ty?-Chłopaków,Imprezy,Narkotyki,Alkohole , a w szczególności te drogie.Kocham sport między innymi Football,Rugby,Kosz i Hokej.Perkusję i Fortepian i śpiew.Kocham Rap i Reggae,Metalem także nie pogardzę.-Powiedziała.
Spojrzała na nią z uśmiechem. "Wykreślić sporty i będzie idealnie."
-Nieźle.-powiedziała i weszła do butiku Chanel.
Weszła za nią.Rozejrzała się i spojrzała na buty.Zagwizdała z podziwu.Podeszła do torebek.Oglądała je przez chwilę zaciekawiona.
Offline
Queen Bee
Alicia zaczęła oglądać niebieską, pikowaną torebkę. Po chwili wzięła ją do ręki.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia zaczęła oglądać niebieską, pikowaną torebkę. Po chwili wzięła ją do ręki.
Podniosła delikatnie czarną,skórzaną torebkę z ćwiekami.Zajrzała do środka,potem na metkę.Wyjęła portfel LV.
-300$ i złota karta kredytowa.-Mruknęła.-Ej,Al ładnie?
Podeszła do lustra z torbą.Zobaczyła piękną,krwistoczerwoną sukienkę bez ramiączek przed kolano z czarnym,cieniutkim paseczkiem.Zdjęła ją,poszła do przymierzalni i wróciła przebrana.Spojrzała w lustro.
-To ja?!-Spytała zszokowana.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia zaczęła oglądać niebieską, pikowaną torebkę. Po chwili wzięła ją do ręki.
Podniosła delikatnie czarną,skórzaną torebkę z ćwiekami.Zajrzała do środka,potem na metkę.Wyjęła portfel LV.
-300$ i złota karta kredytowa.-Mruknęła.-Ej,Al ładnie?
Podeszła do lustra z torbą.Zobaczyła piękną,krwistoczerwoną sukienkę bez ramiączek przed kolano z czarnym,cieniutkim paseczkiem.Zdjęła ją,poszła do przymierzalni i wróciła przebrana.Spojrzała w lustro.
-To ja?!-Spytała zszokowana.
Oparła się o ścianę.
-Idealna ty.
Offline