Tutaj gramy w naszą własną wersję "Plotkary".
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia zaczęła oglądać niebieską, pikowaną torebkę. Po chwili wzięła ją do ręki.
Podniosła delikatnie czarną,skórzaną torebkę z ćwiekami.Zajrzała do środka,potem na metkę.Wyjęła portfel LV.
-300$ i złota karta kredytowa.-Mruknęła.-Ej,Al ładnie?
Podeszła do lustra z torbą.Zobaczyła piękną,krwistoczerwoną sukienkę bez ramiączek przed kolano z czarnym,cieniutkim paseczkiem.Zdjęła ją,poszła do przymierzalni i wróciła przebrana.Spojrzała w lustro.
-To ja?!-Spytała zszokowana.Oparła się o ścianę.
-Idealna ty.
-Trzeba kupić.-Wyszczerzyła się i poszła do przymierzalni.Wróciła w swoich ciuchach.Położyła na ladę.
-A Ty co bierzesz?-Spytała.
Offline
Queen Bee
-Tylko to.-powiedziała, kładąc na ladę torebkę.-Resztę rzeczy z nowej kolekcji już mam. Pomijając te okropne żakiety.
Wyciągnęła z torebki czarną kartę American Express.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
-Tylko to.-powiedziała, kładąc na ladę torebkę.-Resztę rzeczy z nowej kolekcji już mam. Pomijając te okropne żakiety.
Wyciągnęła z torebki czarną kartę American Express.
-Nie lubię za bardzo zakupów.Ale raz na jakiś czas.-Wyszczerzyła się.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Tylko to.-powiedziała, kładąc na ladę torebkę.-Resztę rzeczy z nowej kolekcji już mam. Pomijając te okropne żakiety.
Wyciągnęła z torebki czarną kartę American Express.-Nie lubię za bardzo zakupów.Ale raz na jakiś czas.-Wyszczerzyła się.
Alice spojrzała na nią z uniesioną brwią.
-Czas to zmienić!
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Tylko to.-powiedziała, kładąc na ladę torebkę.-Resztę rzeczy z nowej kolekcji już mam. Pomijając te okropne żakiety.
Wyciągnęła z torebki czarną kartę American Express.-Nie lubię za bardzo zakupów.Ale raz na jakiś czas.-Wyszczerzyła się.
Alice spojrzała na nią z uniesioną brwią.
-Czas to zmienić!
-Trzeba było trzymać język za zębami.-Mruknęła do siebie.-Teraz do ?
Offline
Queen Bee
-Manolo!-klasnęła, wychodząc.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
-Manolo!-klasnęła, wychodząc.
-Ja pierdolę!-Powiedziała.
Offline
Administrator
Z butiku Armaniego wyszedł Chuck, w idealnie dopasowanym garniturze. Już z daleka zauważył Alicię i Elizabeth.
Offline
Moderator
Charles Kingsley napisał:
Z butiku Armaniego wyszedł Chuck, w idealnie dopasowanym garniturze. Już z daleka zauważył Alicię i Elizabeth.
El spojrzała na niego.Parsknęła i zaczęła się śmiać.Po chwili opamiętała się i przymilnie skinęła głową.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Charles Kingsley napisał:
Z butiku Armaniego wyszedł Chuck, w idealnie dopasowanym garniturze. Już z daleka zauważył Alicię i Elizabeth.
El spojrzała na niego.Parsknęła i zaczęła się śmiać.Po chwili opamiętała się i przymilnie skinęła głową.
-Zachowuj się.-warknęła.-To najbogatszy nastolatek na całym Manhattanie.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Charles Kingsley napisał:
Z butiku Armaniego wyszedł Chuck, w idealnie dopasowanym garniturze. Już z daleka zauważył Alicię i Elizabeth.
El spojrzała na niego.Parsknęła i zaczęła się śmiać.Po chwili opamiętała się i przymilnie skinęła głową.
-Zachowuj się.-warknęła.-To najbogatszy nastolatek na całym Manhattanie.
-Wygląda jak Gej.-Mruknęła patrząc na niego.-Normalnie pedałek pierwsza klasa.
Zagwizdała.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
El spojrzała na niego.Parsknęła i zaczęła się śmiać.Po chwili opamiętała się i przymilnie skinęła głową.-Zachowuj się.-warknęła.-To najbogatszy nastolatek na całym Manhattanie.
-Wygląda jak Gej.-Mruknęła patrząc na niego.-Normalnie pedałek pierwsza klasa.
Zagwizdała.
-Kontakty z jego ojcem są bardzo ważne dla mojej rodziny.-powiedziała. "Idiotka"
Offline
Administrator
-Alicia!-Chuck podszedł do nich z tym swoim wystudiowanym uśmieszkiem.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
-Zachowuj się.-warknęła.-To najbogatszy nastolatek na całym Manhattanie.-Wygląda jak Gej.-Mruknęła patrząc na niego.-Normalnie pedałek pierwsza klasa.
Zagwizdała.-Kontakty z jego ojcem są bardzo ważne dla mojej rodziny.-powiedziała. "Idiotka"
-Przepraszam.-Powiedziała i już zamilkła.-Czasami mam takie napady śmiechu.Ale przynajmniej śmieję się.
Wyszeptała patrząc gdzieś w bok.
Offline
Queen Bee
Elisabeth Rockeffeller napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Elisabeth Rockeffeller napisał:
-Wygląda jak Gej.-Mruknęła patrząc na niego.-Normalnie pedałek pierwsza klasa.
Zagwizdała.-Kontakty z jego ojcem są bardzo ważne dla mojej rodziny.-powiedziała. "Idiotka"
-Przepraszam.-Powiedziała i już zamilkła.-Czasami mam takie napady śmiechu.Ale przynajmniej śmieję się.
Wyszeptała patrząc gdzieś w bok.
Alicia prychnęła po czym podeszła do Chucka.
-Heej.-uśmiechnęła się sztucznie.
Offline