Tutaj gramy w naszą własną wersję "Plotkary".
Queen Bee
O tak, to tutaj dzieje się najwięcej rzeczy-od szkolnych potyczek do schadzek w kanciapie pod schodami. Obok dziedzińca znajduje się Central Park, oraz Metropolitan Museum of Art.
Offline
Moderator
jj
Offline
Head Girl
ja też jestem o ile tu zaczynamy zrobiłam już wątek zachęcający podtrzymujcie http://pl.gosupermodel.com/community/fo … ?id=672251
Offline
Queen Bee
Alicia wysiadła z taksówki i stanęła na dziedzińcu, poprawiając fryzurę. Nie było jej tutaj od ponad dwóch lat i czuła się... dziwnie.
Offline
Moderator
El jeździła na desce po dziedzińcu trenując nowe tricki , które zalecił jej instruktor.Po chwili przystanęła przy murku,wyjęła z kieszeni telefon i przeczytała SMS'a uśmiechając się do siebie.
Offline
Head Girl
Kate siedziała na schodach z swoimi służkami i plotkowały.
Offline
Queen Bee
Katherine Waldorf napisał:
Kate siedziała na schodach z swoimi służkami i plotkowały.
Alicia przez chwilę stała na dziedzińcu po czym ruszyła w stronę dziewczyn, stukając swoimi szpilkami od Manolo.
Offline
Moderator
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
Kate siedziała na schodach z swoimi służkami i plotkowały.
Alicia przez chwilę stała na dziedzińcu po czym ruszyła w stronę dziewczyn, stukając swoimi szpilkami od Manolo.
El spojrzała na nią,przekrzywiła głowę i zmrużyła oczy.Po chwili otworzyła jej szerzej z niedowierzaniem.
Offline
Head Girl
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
Kate siedziała na schodach z swoimi służkami i plotkowały.
Alicia przez chwilę stała na dziedzińcu po czym ruszyła w stronę dziewczyn, stukając swoimi szpilkami od Manolo.
jak mam zareagować tak jak Blair w serialu czy po swojemu ?
_________
Kate wytrzeszczyła oczy z nie dowierzenia
Offline
Queen Bee
Katherine Waldorf napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
Kate siedziała na schodach z swoimi służkami i plotkowały.
Alicia przez chwilę stała na dziedzińcu po czym ruszyła w stronę dziewczyn, stukając swoimi szpilkami od Manolo.
jak mam zareagować tak jak Blair w serialu czy po swojemu ?
_________
Kate wytrzeszczyła oczy z nie dowierzenia
jak chcesz
Alicia podeszła do nich i zmierzyła służki Katherine wzrokiem, po czym spojrzała na swoją dawną przyjaciółkę.
-Hej.-rzuciła.
Offline
Head Girl
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Alicia przez chwilę stała na dziedzińcu po czym ruszyła w stronę dziewczyn, stukając swoimi szpilkami od Manolo.jak mam zareagować tak jak Blair w serialu czy po swojemu ?
_________
Kate wytrzeszczyła oczy z nie dowierzeniajak chcesz
Alicia podeszła do nich i zmierzyła służki Katherine wzrokiem, po czym spojrzała na swoją dawną przyjaciółkę.
-Hej.-rzuciła.
- Hey wróciłaś na stałe już ?
Offline
Moderator
Jak zwykle nikt nie zwracał na nią uwagi , co jej pasowało.Usiadła wygodnie na murku i włożyła do uszu słuchawki.Puściła Rap,następnie uśmiechnęła się delikatnie i zamknęła oczy.Stukała paznokciami o cegły.Nie było jej na tym świecie,teraz znajdowała się na swojej małej planecie-muzyce.
Offline
Queen Bee
Katherine Waldorf napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
jak mam zareagować tak jak Blair w serialu czy po swojemu ?
_________
Kate wytrzeszczyła oczy z nie dowierzeniajak chcesz
Alicia podeszła do nich i zmierzyła służki Katherine wzrokiem, po czym spojrzała na swoją dawną przyjaciółkę.
-Hej.-rzuciła.- Hey wróciłaś na stałe już ?
-Tak.-powiedziała, uśmiechając się szeroko.-Właśnie wróciłam z Liverpoolu.
Offline
Head Girl
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
jak chcesz
Alicia podeszła do nich i zmierzyła służki Katherine wzrokiem, po czym spojrzała na swoją dawną przyjaciółkę.
-Hej.-rzuciła.- Hey wróciłaś na stałe już ?
-Tak.-powiedziała, uśmiechając się szeroko.-Właśnie wróciłam z Liverpoolu.
- Ale czemu nie dawałaś znaku życia , nie dzwoniłaś nie pisałaś ? Martwiłam się - powiedziała smutnoi
Offline
Queen Bee
Katherine Waldorf napisał:
Alicia van der Bilt napisał:
Katherine Waldorf napisał:
- Hey wróciłaś na stałe już ?-Tak.-powiedziała, uśmiechając się szeroko.-Właśnie wróciłam z Liverpoolu.
- Ale czemu nie dawałaś znaku życia , nie dzwoniłaś nie pisałaś ? Martwiłam się - powiedziała smutnoi
-Do długa historia.-powiedziała, siadając na schodach.
Offline